PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=837523}

Psie pazury

The Power of the Dog
6,8 46 744
oceny
6,8 10 1 46744
7,5 47
ocen krytyków
Psie pazury
powrót do forum filmu Psie pazury

Nie mogę tego pojąć, dlaczego Rose tak panicznie boi się Phila i jego kontaktów z synem? Ok, może i trochę się nabija z jej grania, kompromituje brata i nią przed gubernatorem, ale czy aż tak?
Jednocześnie nie jest za bardzo pokazane, żeby jakoś specjalnie kochała swojego męża, w zasadzie po ślubie on " znika"..

ocenił(a) film na 9
sabbart

Rose obawia się raczej o Phila, nie o syna. Zdaje sobie sprawę, że jej syn jest w rzeczywistości wilkiem w owczej skórze, socjopatą (być może to on jest odpowiedzialny za śmierć ojca, upozorowanie jego samobójstwa lub doprowadzenie do niego, tutaj kluczowa jest rozmowa młodego z Philem, gdzie młody wraca do słów ojca na swój temat, że jest mocny/silny). Pewnym było, że prędzej czy później spróbuje załatwić Phila (który wtedy jeszcze szydził z tych słów o sile chłopaka, a później to zrozumiał gdy umierał, stąd chciał znaleźć młodego razem z liną, którą rzucił na ziemię gdy wyruszali do lekarza).
Jeżeli mówimy o Rose, to nie Phil jest jej największym zmartwieniem a mąż, którego nie kocha. Phil jest tylko jej wyrzutem sumienia ponieważ wie, dlaczego związała się z 'grubym'. Scena, gdy matka 'Old lady' przekazuje na pogrzebie Phila garść złotych pierścionków, jest tylko dowodem i symbolicznym ukazaniem prawdziwych zamiarów Rose (i dowodem prawdziwości zarzutów Phila).
W tym filmie nic nie jest takie, jakim się wydaje. Wielu widzów uważa, że ten film podaje wszystko na tacy - nic bardziej mylnego. Intencje bohaterów i ich prawdziwe oblicza są mocno skrywane, podawane między oszczędnymi dialogami i pokazywane symbolicznie, czasami jednym ujęciem lub przedmiotem. Film aż kipi od symboliki, która powinna być mapą w rozumieniu całości.

Andrzej_Pacyna_2

Ciekawa intepretacja

ocenił(a) film na 10
Andrzej_Pacyna_2

Dlaczego uważasz że Rose nie kochała "grubego"? Albo przynajmniej nie lubiła. Gdy przyszedł do niej pierwszy raz jakos mocno go nie zachęcała do przebywania z nią,spodobało jej się że chce jej pomóc.
Syn był emocjonalnie związany z ojcem -zaniosł kwiaty na jego grób .

ocenił(a) film na 9
ROZTRZEPAK

Może źle to ująłem w kwestii Rose i niekochania męża. Raczej chodziło mi generalnie o bycie nieszczęśliwą i dokonania wyboru związku dla kasy ale nie koniecznie z powodu Phila. Odbieram Phila raczej właśnie jako jej sumienie a nie oprawcę. Uważam, że Rose była nieszczęśliwa. Co do młodego, może faktycznie źle to interpretuję. Natomiast to, co jest piękne w tym filmie to ogromna przestrzeń do interpretacji, wielowymiarowość, wielowątkowość każdego z bohaterów. Śmiem twierdzić, że na różnych etapach mojego życia odbierałbym ten film inaczej i widziałbym w nim inne oblicza. Obraz zostawia masę spraw w wymiarze niedopowiedzeń i naszych własnych domysłów.

ROZTRZEPAK

Przed ślubem widać było że jej si podoba to jak pomaga, jak traktuje jej syna. Nie widzę tu wyrachowania. Za to po ślubie ich związek jest pokazany tylko ulotnie, chwilę po przyjęty. Potem męża nie ma w jej życiu, nie wiadomo co ich łączy, czy on tylko praca się zajmuje czy wyjechał, czy spędza z nią czas.

ocenił(a) film na 9
Andrzej_Pacyna_2

o, a ja to przekazanie pierścionków odebrałam jako akceptację synowej, widziałam to tak że rodzice bardziej kochali Phila, po jego śmierci cóż został im jeden syn. i stąd ta radość Rose która w tej nowej rodzinie czuła się całkowicie niedopasowana. owszem ślub był raczej nie z miłości, ale ewidentnie nowego męża lubi i jest przy nim szczęśliwa, zaczynając nowe życie. to dla mnie taki związek w którym widać że uczucie przyjdzie z czasem (i jeśli na czymś jej zależało to na posłaniu syna do szkoły, nie własnym bogactwie, zwraca uwagę scena gdzie idzie do kuchni pomóc bo "lubi być czymś zajęta", to jak niepewnie się czuje w wieczorowej sukni). pierścionki zresztą wyglądają jak jakieś "family heirlooms" a nie źródło bogactwa.

selyuna

Tak samo to odebrałam, też mi się wydaje że to nie chęć wzbogacenia się była powodem ślubu

ocenił(a) film na 7
Andrzej_Pacyna_2

Mógłbyś opisać tę "kipiącą symbolikę"? Bez urazy, ale komentarze tego typu, gdzie raz od symboliki oczywistej wręcz kipi, a za chwilę interpretacje tej oczywistej symboliki są odwoływane, nie przybliżają mnie do myśli, że ten jest intelektualną i emocjonalną, pełną głębi ucztą.

ocenił(a) film na 9
mizer

Symbolika nie ogranicza możliwości jej interpretacji. Np. przekazanie przez matkę złotych pierścionków dla jednego oznacza akceptację małżeństwa a dla mnie potwierdza niecne zamiary wybranki serca. Praktycznie każdy z kim dyskutowałem na temat tego filmu odbiera symbole, gesty czy dane sytuację inaczej. I to jest w tym filmie najbardziej interesujące. Zostawia duże pole do dyskusji i interpretacji ale to nie przeszkadza mu być pełnym symboli. Uważam również że nie ma nic złego w interpretowaniu, zmianie zdania czy wycofywaniu się z pierwotnych myśli. Na tym polega dyskusja. Jest wiele filmów, które odbieram inaczej niż pierwotnie, gdy oglądam je po raz wtóry. A moim zdaniem film jest pełen symboliki, podtekstów i niedopowiedzeń. Sam motyw sznura ma tutaj wymiar upływającego czasu, sposobu na zawiązanie znajomości, osiągnięcie celu. Są tacy, którzy nie widzą w tym filmie nic i uważam, że nie ma w tym nic złego. Inni odczytują wiele mimo że nie jest to podane wprost. Uważasz że doszukuję się na siłę albo zgrywam intelektualistę? Masz takie prawo.

ocenił(a) film na 6
Andrzej_Pacyna_2

Tez uwazam,że największa siła tego filmu, to to,że kiedy juz sie go obejrzało i zaczyna analizowac, to sie widzi,że NIKT tu nie był taki, za jakiego sie go miało. Począwszy od Phila(to dosc oczywiste) a skonczywszy na Rose. Nie odebrałam jej za aż taka wyrachowana, ale to pewne,ze za mezem nie szalała- ot, chciała lepszego zycia, myslała, ze bedzie szczesliwa, ale wspaniała jest ta scena jak uczy nowego meza tanczyc - ona swietnie pokazuje,ze to małzenstwo NIGDY nei bedzie szczesliwe, bo ona chce ciepła i miłosci, a on -jest rownie (albo i bardziej) wyprany w mozliwosci jej dawania, co Phil. I potem to jest swietnie pokazane- dobrze funkcjonujaca włascicielka zajazdu zamienia sie w rozpita wariatke. możliwe, ze przyczyniło sie do tego także zobaczenie syna jako tego kim jest- inteligentnego psychopaty, który swietnie sie wszedzie kamufluje i dostosowuje do oczekiwan otoczenia, ale nie potrafi czuc niczego. Dla mnie to On jest głównym bohaterem- szara eminencją, która niemalże potrafi wszystkich nagiac do swojej woli. mamusia chciała miec syna wrazliwego marzyciela co kwiatuszki klei- dostała, mamusia chciała duzy dom- OK, dostała, Phil chciał młodego wpatrzonego w niego jak w obrazek- dostał. młody potrafił zamienic sie w kazdego, bo tacy sa psychopaci- gdy nic nie czujesz (poza moze strachem o własne zycie i nienawiscia, gdy ktos ci sie sprzeciwia) bardoz łatwo zmieniac szybciutko maski, które sie zakłada -inna na kazda okazje. interpretacja,że Rose boi sie nie o syna, ale o Phila nie przyszła mi do głowy, ale własciwie jest mozliwa, choć nie było jej przeciez w tej scenie z zabijaniem króliczka- TO była dla mnie najlepsza scena całego filmu- fantastyczne podsumowanie WSZYS TKIEGO ;-) oczywis cie chodzi mi o to, ze w tej scenie to Phil był króliczkiem- uspokajanym, zeby sie nie wyrywał i potulnie pozwolił robic ze soba, co Młody zechce. I fenomenalne dla mnie jest to, ze choc mi Cumberbatch nie pasował do roli Phila strasznie, to moze i nieźle go zagrał, bo ja cały czas, od pierwszej sceny widziałam w jego oczach- strach, niepewnośc, jakąs sztucznośc. Owszem- był niemiły, głosny, wulgarny i... tak przeraźliwie w tym sztuczny, ze aż bolało. w połowie filmu zorientowałam sie, ze własnie TAK miało byc- o to chodziło, o to poczucie nie bycia sobą, bo Phil cąły czas grał- narzucona sobie role wzorowana na herosie młodosci- Bronco. Phil był na Boga bratem własciciela! mogł robic co chciał- a on sie bawił w kowbojowanie, bedac wrazliwym i wykształconym człowiekiem, który i kompletnie nie pasujował do swiata tych ludzi.

ocenił(a) film na 8
tootie_2

Absolutnie się zgadzam!!

ocenił(a) film na 8
Andrzej_Pacyna_2

Przy okazji - chodzi mi o ostatnią scenę, kiedy Peter przez okno obserwuje matkę i ojczyma - nie odnosisz czasem wrażenia, że George będzie następny?
Pamiętajmy, że skażony bykowiec spoczywa schowany bezpiecznie pod łóżkiem.

ocenił(a) film na 9
rebelmale_2

Wiesz, że nie pomyślałem o tym? A teraz wydaje mi się to najsensowniejsza i najbardziej prawdopodobna kontynuacja tej historii. Wpisuję się to idealnie w socjopatyczną postać Petera.

ocenił(a) film na 7
Andrzej_Pacyna_2

Miło, że ktoś jeszcze zrozumiał film. Jak czytam resztę, to się załamuję.

sabbart

Ja też się zastanawiam skąd ten ogromny strach. W gruncie rzeczy Phil raczej jej "dokuczał" niż się nad nią znęcał. Jest wiele scen, które według mnie pokazują iż zachowywał się bardziej jak szczeniak niż jak tyran; począwszy od poskarżenia się rodzicom w formie donosu listownego. Dalej, męski kowboj, który cały czas śpi w swoim pokoju dziecięcym, przedrzeźnia wybrankę swojego brata gdy ta trenuje grę na pianinie - grając swoje melodyjki, będąc schowanym w tym pokoju właśnie.... a kto bardziej ją upokorzył podczas spotkania z gubernatorem? Phil ze swoim komentarzem czy może jednak mąż? Przynajmniej zauważył że się starała. Sytuacja z odsprzedażą futer - wściekł się, jednak nie poszedł na konfrontację z Rose, nie zrobił jej awantury, nie wyglądał jakby miał zamiar ją osobiście zbesztać.

Jako odpowiedź na postawione w tytule pytanie myślę sobie że była słabego charakteru; być może przeraził ją teatr odegrany w jej zajeździe i odrazu przyjechała zastraszona, nie zdając sobie sprawy z niedojrzałości jego zachowania.

ocenił(a) film na 9
grzybeQ

Znęcał się nad jej synem, zwyczajnie, bez powodu. Powód poznajemy później. Przeszkadzał jej w nauce gry na pianinie, niczego jej nie ułatwił, nie okazał żadnej serdeczności. To za mało? Ja też bym się go bała. Choć faktycznie, nad Rose znęcają się obydwaj bracia, mąż podczas spotkania z gubernatorem zachowuje się jak ostatni dupek, któremu wydaje się, że żona w mig spełni jego oczekiwania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones