Psie pazury
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
I szkoda, że tak się nie stało. To by było naprawdę oryginalne!
A tak...
Moja niechęć do "Psich pazurów" wynika pewnie z tego, że jest wokół tego filmu mnóstwo hałasu, a ja zupełnie nie rozumiem dlaczego?
Dużo mówi się tu o zamianie ról, o tym co tak naprawdę jest męskie, a co nie. No i o tym, że jest to western gejowski.
Po pierwsze o ile mi wiadomo był już film na ten temat - "Tajemnica Brokeback Mountain" - na dodatek był śmielszy, bo był to owszem western gejowski, ale western współczesny do tego.
Po drugie dużo też mówi się w przypadku tych "Psich pazurów" o tym, że ten film przeciwstawia się patriarchatowi, wyzwala płeć z okowów i staje w obronie mniejszości seksualnych. Tymczasem ja dostrzegam coś zupełnie odwrotnego i na dodatek nie uważam, że możnaby ten film odczytać inaczej. Geje są tu najbardziej antypatyczni, bądź dwulicowi i jeśli ktoś tu kogoś krzywdzi, wbija komuś nóż w plecy, to właśnie gej.
Ale po kolei.
Główny bohater, Benedykt Kamberbacz, kowboj nad kowboje, męski od stóp do głów, do tego antypatyczny, ale jednocześnie świetny w swojej robocie, bo jedno przecież nie wyklucza drugiego, jest kryptogejem. Wspomina z rozrzewnieniem swego mentora, bo kochał go nad życie (być może także miłością cielesną). Jego brat-fujara poznaje kobietę, zakochuje się chyba, nie widać, prędzej współczuje, oświadcza się jej, a ona, raczej z braku alternatyw. przyjmuje oświadczyny. Takie czasy. Gdy jednak, wraz z synem, niespotykanie zniewieściałym, przyjeżdża na jego dwór, nie umie sobie poradzić z nową rolą (mężulek nie pomaga, zmuszając ją do publicznych wystąpień-upokorzeń przy pianinku. I wtedy pojawia się pierwsze intrygujące pytanie: kto tu naprawdę jest zły? niestety pani reżyser nie podąża tym trope,)
I żonka, znowu chyba z braku alternatyw, zaczyna pić. Syn tymczasem pojawia się i znika w tej opowieści. Co robi w międzyczasie? Być może układa kwiaty, albo przymierza buty. W każdym bądź razie mimochodem, bezwiednie, jakby nieauważenie znajduje nić porozumienia z... początkowo mu niechętnym kryptogejem Benedyktem. Benedykt mimowolnie godzi się na rolę zastępczego ojca (brat-fujara jest zajęty... nie wiadomo czym), uczy go tego i owego. Uczy go samodzielności, bycia mężczyzną etc. Zaczynają się szanować. Zaczynają się rozumieć. I jak on mu się odpłaca? Wbija mu nóż w plecy. Hurra, mama-pijanistka będzie żyła długo i szczęśliwie z tym dziwnym mężem, synek ma krew na rękach, ale nie szkodzi, w końcu co to za różnica: zabić człowieka czy królika? Gej gejowi nierówny?
Niezła recenzja ;) dodam jeszcze że film jest niesamowicie nudny, dobre są zdjęcia i muzyka. .wyjątkowo irytująca Kristen Dunst.. Ze wzgledu na tematykę oczywiscie nominacje do Oscaròw .. mam nadzieję że ten film nie zdobędzie statuetki…
Myślę, że to już przesądzone.
Z tej oferty ja zagłosowałbym następująco:
Najlepszy film - Belfast
Najlepszy reżyser - Kenneth Branagh za Belfast
Najlepszy aktor - Denzel Washington (Tragedia Makbeta)
Najlepsza aktorka - Kristen Stewart (Spencer)
Najlepszy aktor drugoplanowy - Ciaran Hinds (Belfast)
Najlepsza aktorka drugoplanowa - Jessie Buckley (Córka)
Najlepszy scenariusz oryginalny - Adam McKay (Nie patrz w górę)
Najlepszy scenariusz adaptowany - Maggie Gyllenhaal (Córka)
Najlepszy film animowany - "Przeżyć"
Najlepszy film zagraniczny - nie umiem wybrać:-) Chyba "Lunana" z... Bhutanu. Albo "To byłe ręka Boga" z Włoch.
Najlepsza piosenka - Billie Eilish za 007 (choć wolałbym Arianę Grande z "Nie patrz w górę", niestety nie ma jej pośród nominowanych)
Najlepszy film dokumentalny - "Summer of Soul"
:-)
Jeśli mogę również się podzielić to u mnie tak ;D
Najlepszy film - Psie pazury
Najlepszy aktor pierwszoplanowy - Will Smith (King Richard: Zwycięska rodzina)
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa - Nicole Kidman (Being the Ricardos)
Najlepszy aktor drugoplanowy - Kodi Smit-McPhee (Psie pazury)
Najlepsza aktorka drugoplanowa - Ariana DeBose (West Side Story)
Najlepszy reżyser - Jane Campion za Psie pazury
Najlepszy scenariusz oryginalny - Kenneth Branagh (Belfast)
Najlepszy scenariusz adaptowany - Jane Campion (Psie pazury)
Najlepszy film animowany - Na razie "Nasze magiczne Encanto", ale muszę obejrzeć "Przeżyć", bo czuję, że bardzo mi się spodoba :D
Najlepszy film zagraniczny - Drive My Car z Japonii
Najlepsza piosenka - Billie Eilish (Nie czas umierać), nasza jedyna wspólna ocena ;D. Również bardzo lubię piosenkę, którą grała Ariana Grande w "Nie patrz w górę", ale chyba ta piosenka od Eilish jest lepsza :D
Najlepszy film dokumentalny - Nie oglądałem żadnego ;D
Jeszcze dodam kategorie ode mnie:
Najlepsza muzyka oryginalna - Hans Zimmer (Diuna)
Najlepsze zdjęcia - Bruno Delbonnel (Tragedia Makbeta)
Najlepszy krótkometrażowy film aktorski - Sercem za Sukienką, ale bardzo również podobał mi się The Long Goodbye, w którym grał Riz Ahmed
Najlepszy krótkometrażowy film animowany - Kwestia smaku
Najlepszy montaż - Joe Walker (Diuna)
Zachęcam innych do dawania swoich typów :)
A oto moje typy:
- Najlepszy film: Diuna
- Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Benedict Cumberbatch (Psie pazury)
- Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Jessica Chastain (Oczy Tammy Faye)
- Najlepszy aktor drugoplanowy: Kodi Smit-McPhee (Psie pazury)
- Najlepsza aktorka drugoplanowa: Kirsten Dunst (Psie pazury)
- Najlepszy reżyser: Jane Campion (Psie pazury)
- Najlepszy scenariusz oryginalny: Belfast
- Najlepszy scenariusz adaptowany: Psie pazury albo Diuna, sam nie jestem pewien :D
- Najlepszy film animowany: jak na razie "Mitchellowie kontra maszyny", ale nie widziałem wszystkich nominowanych filmów, więc może mi się zmienić
_ Najlepsza piosenka: "Dos Oruguitas" (Nasze magiczne Encanto)
- Najlepszy film zagraniczny: The Hand of God
- Najlepszy film dokumentalny (również żadnego nie oglądałem)
- Najlepsza muzyka oryginalna: Diuna
- Najlepsza charakteryzacja i fryzury: Dom Gucci
- Najlepsze kostiumy: Cruella
- Najlepsze zdjęcia: Zaułek koszmarów
- Najlepsza scenografia: Zaułek koszmarów
- Najlepszy montaż: Tick, tick... Boom!
- Najlepszy dźwięk: Diuna
Jak to nie wiadomo czym się zajmuje syn, kiedy znika? Studiuje medycynę. A wiedzę wykorzystał w końcówce filmu.
Dokładnie. Mam wrażenie, że ludzie oglądają film jednym okiem, a potem się żalą, że nic nie rozumieją.
Gej to człowiek jak każdy, może być dobry lub zły, antypatyczny lub miły itd. Bycie gejem nie przydaje z automatu wszelkich cnót. Chłopak broni matki tak jak umie. Phil jest sfrustrowanym i nieszczęśliwym człowiekiem, który udaje kogoś kim nie jest i za to wyżywa się na słabszych od siebie.
Żonka jak to pogardliwie ująłeś zaczyna pić, bo zachowanie Phila, to jak odnosi się do jej syna oraz do niej przypomina jej zmarłego męża (którego wg mnie również pozbył się syn, by uwolnić mamę).
Nić porozumienia z kryptogejem daje mu możliwość uśpić jego czujność, co wykorzystuje w momencie, kiedy widzi skrajną wściekłość na matkę, po tym, kiedy oddała skóry. Zaczynają się rozumieć, ale młody nie jest w stanie znieść nienawiści Phila do jego matki i tego jak ten ją traktuje i obraża, nastawia go przeciwko niej. Dlatego pozbywa się przeszkody. Na końcu widzi spokojną matkę z mężem i odchodzi uśmiechnięty. Phil znęcał się nad tymi ludźmi, którzy mogliby dać mu szczęście i za to zapłacił.
Wszystko byłoby OK, ale twój przewód przyczynowo-skutkowy się nie zgadza.
To właśnie Phil nawiązuje nić porozumienia z pijanistką i to za pomocą... instrumentu. Akompaniuje jej grając na gitarze, bo wie, że brat wystawia ją na pośmiewisko.
Dlatego gdy pijanistka pozbywa się jego skór traktuje to jak zdradę, jak cios w plecy i ma rację, bo choć jest oschłym podłym człowiekiem, w tym wypadku niczym nie zawinił.
Syn pijanistki postępuje równie niecnie.
Chyba oglądaliśmy inny film :) On jej przeszkadzał i wytrącał ją z równowagi ;) proponuję obejrzeć film jeszcze raz.
tylko ja nie wiem jak on go zaciął w tą rękę, w ogóle nawet nie jest blisko Phila gdy ten nagle się orientuje że ma rozciętą dłoń...
Nie zaciął go. Phil zranił się kiedy pojechali razem naprawiać płot, łapali tam królika, odrzucali belki drewniane. Młody to wykorzystał i dał mu do zaplecenia sznura skórę z martwej krowy zakażonej wąglikiem, skórę należało namoczyć przed wyplataniem i tak rana została zainfekowana.
Wszyscy widzę uważnie oglądali... "Nie ma to jak wykastrować 1500 i zaciąć się przy ostatnim". Rana się otworzyła przy przerzucaniu belek.
Dziękuję Ci za ten wpis. Zupełnie mi umknęło, że on pojechał sam w góry, obciął zdechłej krowie skore i zrobił własne rzemyki, które potem dał kochasiowi, żeby się zaraził. Myślałem, że umarł od zakażenia, kiedy kastrował byka, a tu się okazuje, że kiedy moczył ręce w rzemykach młodego.
TAK BARDZO się zgadzam! Dokładnie tak samo odbieram ten film. Jeśli tak mają być pokazywani homoseksualiści, to ja na ich miejscu bym się mocno zbuntowała. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja się nie zachwycam tym filmem. Aczkolwiek wizualnie jest bardzo smaczny :)
Ja się nie zachwycam jakoś specjalnie, ale jest ładny w obrazku i nietypowy. To mi się podoba. A idąc tym tropem, w ogóle w filmach nie mogliby się pojawiać jakkolwiek negatywni bohaterowie, bo zaraz by się zbuntowały kobiety, mężczyźni, brodaci, łysi, grubi etc., etc. Geje niby mają być idealni i krystaliczni? Z jakiej paki? Są różni, jak każda grupa społeczna.
Zgadzam się, po prostu chyba za bardzo miałam w głowie oglądaną wcześniej recenzje Raczka i jego zbytnie przywiązanie do tego elementu filmu :) Pewnie, gdybym nie oglądała tej recenzji, to w ogóle bym nie zwróciła uwagi na wątek homoseksualny.
Aczkolwiek w sumie różne środowiska przywiązują uwagę do tego jak dane osoby są przedstawiane w filmach, ale to jest temat na inną okazję.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
