...ale w jej zawodzie liczy się to pierwsze. :) Zauważyliście, że istnieje odwrotnie proporcjonalna zależność urodą aktorki a jej zdolnościami aktorskimi - zazwyczaj: czym brzydsza tym lepiej gra. Tak jest z Cate Blanchett i tak jest z omawianą tu panią. Mam nadziej, że nadal będzie stawiała na umiejętności aktorskie, a nie będzie marnowała czasu na poprawianie natury.
interesująca nie jest przecież synonimem: ładna. :) A nazwanie Cate piękną... no sama spójrz, jak zombie - ale zdolny zombie: :)
http://thesuperficial.com/2007/05/cate-blanchett-skeleton.jpg
Brzydka nie jest na pewno. Nie jest typowej urody, to znaczy nie jest szczupłą kobietką, drobną i o wąskiej twarzy. Ale brzydka? oO Toż chyba na oczy brzydkiej kobiety nie widziałeś. Nie jest cudowna, jej uroda nie zachwyca, ale nazwanie jej brzydką jest sporą przesadą ;). I dobrze gra.
Oj, dobrze gra - na ten temat nie ma dwóch zdań i zawsze podkreślam, że - w przypadku aktorki - jest to ważniejsze niż jej wygląd. Ale jej wygląd jest cóż - taki jak piszesz nie przystaje do kanonów piękna. Dość powiedzieć, że - nie tylko wedle mojej oceny - pani Dunst nie jest atrakcyjna: nie ciekawa, nic pulchna twarz, brak zgrabnej sylwetki. Oczywiście komuś może podobać się jej uroda, ale nie zmienia to faktu, że nie przystaje ona do wspomnianych kanonów kobiecego piękna.
brzydka ? ona po prostu jest naturalna, cieszy sie z tego jak wyglada i jak została stworzona. Na wielu zdjeciach, nawet w wielu filmach mozna ja zobaczyc przez wiekszego makijazu. Nie jest kanonem piekna, ale podoba mi sie jej cieply uroczy usmiech, radosne oczka, sloneczne wlosy. Przez to jest bardziej interesujaca i przyciagajaca niz jakas kate hudson- barbie czy sztywna i "slodziutka" jessica alba. A co do jej talentu aktorskiego, tylko dzieki niej elizabethtown jest filmem do ktorego moge wracac po kilka razy
A widzisz ten jej urok osobisty, o którym piszesz to nie zasługa jej urody, tylko właśnie talentu aktorskiego - dobra aktorka zawsze umie się wykreować na atrakcyjną i uroczą osobę. :)
Mi też Kirsten bardzo się podoba. Wielkie uznanie za to, że pozostała naturalna i to nie "żadna kreacja", bo jest dobrą aktorką, tylko po prostu ona taka jest, to widać. Niby po co miałaby się stylizować na uroczą dziewczynkę?...
Poza tym Kate Hudson też jest naturalna i baaardzo daleko jej do barbie.
Kate zrobila na mnie zle wrazenie w filmach "Mama na obcasach" i "Jak stracić chlopaka w 10 dni". Po obu tych filmach spodziewalam sie czegos lepszego, przyjemnej w odbiorze komedii. Kate mnie roczarowala, a szkoda, bo patrzac na nia w gazetach, nieznajac ani jednego filmu z jej udzialem robilam sobie wieksze nadzieje.
Dlatego uwazam ze Kirsten i Kate dzieli przepasc, ale ta druga przynajmnniej nadrabia uroda.
Kazdy orze jak moze :)
kaman.. takiego tematu to bym się spodziewała po jakimś trollu, a nie po tobie ;)
ja sądzę trochę inaczej: średnio ładna i średnio utalentowana =]
Kirsten brzydka?
Może ja wyjątkowo lubię ten typ urody ale nie rozumiem co w niej brzydkiego, jest dla ciebie za gruba rozumiem (haha) i boisz sie że byś jej nie podołał ;)
Dobre foto:
http://www.fabdazzle.com/wp-content/uploads/2008/02/kirsten-dunst.jpg
http://www.etapetki.com.pl/galleries/znane/D/Kirsten_Dunst/kirsten_dunst_j9.jpg
http://img.vvo.pl/k/kirsten-dunst/kirsten-dunst-30819.jpg
no cóż photoshop działa cuda...
http://przedpo.pl/gwiazdy_nie_do_poznania/
http://c.wrzuta.pl/wi5757/cf0e6a380029a57046ac912b/0/doda%20po%20retuszu...
http://img514.imageshack.us/i/retusz444zv0.jpg/
http://img228.imageshack.us/i/retusz2tp7.jpg/
piękna Dunst:
http://images29.fotosik.pl/125/a52b6e41a6214d38.jpg
http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=11108
Jak tak teraz popatrzyłem na zdjęcia od ciebie Paula to sam nie wiem co w niej widzę ;) Jakaś za chuda, niewyraźna, jakby naćpana, miałem ładniejsze koleżanki, nawet dziewczyny...
ale jednak coś w niej jest, nawet jak bym się obudził i zastałbym tą jej twarz bez makijażu to bym jej nie wyrzucił chyba z domu =)
Ale może to właśnie jest jej największym atutem, jest po prostu podrasowaną wersją dziewczyny z sąsiedztwa. Chociaż kiedyś wg "People" była jedną z najpiękniejszych na świecie.
Ja oprócz jej wdzięków estetycznych cenię ją za grę aktorską, w każdym filmie w którym ją widziałem grała nienagannie w szczególności:
"wywiad z wampirem" "piękna i szalona" "jak stracić przyjaciół..."
Nie oglądam szmir typu "dziewczyny z drużyny" bo bym ją pewnie znielubiał Pozdro
Mi się też zupełnie nie podoba (i dla mnie jest brzydka, ale podkreślam, że to subiektywna ocena :)), ale z tą zależnością się nie zgodzę (też aktorsko jakoś niespecjalnie Kirsten mnie powala)- wystarczy spojrzeć np. na Penelope Cruz, Michelle Pfeiffer, Reese Witherspoon, Audrey Tautou (celowy rozrzut :)). Myślę, że im jest trudniej po prostu udowodnić, że talent posiadają, bo z racji urody aktorki dostają specyficzne role i rzadko kiedy mogą się wykazać :)
napisal odnosnie tematu a nie Twojego postu :)
a mi osobiscie Dunst sie zawsze podobala, moze i uroda nie powala (chociaz nigdy nie sadzilam, ze tylu ludziom sie nie podoba!), ale w jej usmiechu jest cos pociagajacego.. :)
Nieprawda! Kirsten jest sliczna, niesamowita!!!
Te wszystkie cycate lale z napompowanymi ustami to brzydule, ona jest super, wyroznia sie.