przy okazji ogladania nowego filmu z Meryl Streep ( chodzi oczywiście o "To skomplikowane" ) przyszło mi do głowy jak bardzo Kirsten przypomina Streep, pełna radość życia, urok osobisty, mimo braku specjalnej urody, obie mają w sobie coś co przyciąga. Czy tylko ja odniosłam takie wrażenie ?